Minęły cztery lata od współzałożyciela basisty i dyrektora PĘTLA tekściarz Paweł Gray zmarł. Wiele żalu i zgłoszona stłumiona energia przyczyniły się do powrotu zespołu, który pojawia się wśród kontrowersyjnej wymiany perkusisty Joey Jordison . Wyjazd lub zwolnienie, to tyle samo zagadka, co tożsamość nowego faceta pod maską biorącego Jordison miejsce. PĘTLA zdecydowała się pozostać mamą w tej sprawie, ale uważa się, że nowi członkowie są perkusistami Jay Weinberg i basista Alessandro „Vman” Venturella .
Gdy świat obraca się w PĘTLA obóz z nowymi dzierżawami i nowymi kostiumami, utrzymywany przez jego „oficjalnych” członków Corey Taylor , M. Shawn „Clown” Crahan , Jim Root , Mick Thomson , Chris Fehn , Sid Wilson oraz Craig '133' Jones . Po przedłużającym się okresie żałoby, Jim Root zabrałem się do pisania materiałów do PĘTLA piąty album , '.5: Szary rozdział' . Album został uzupełniony wkładem reszty zespołu plus Greg Fidelman (pracowałem również z POGROMCA oraz METALICCA ), który wraca do PĘTLA bo po ich poprzedniej współpracy na 'Tom. 3: Wersety podprogowe .
Jak można było się spodziewać, '.5: Szary rozdział' jest w dużej mierze mrocznym, często poruszającym doświadczeniem słuchowym. Przyzywając w wielu miejscach powrót do swoich karzących korzeni, PĘTLA nadal ewoluuje jako autorzy piosenek, co oznacza więcej melodii, czystsze wokale i mocniejsze aranżacje niż kiedykolwiek wcześniej. Jednak tak niewygodny, jak ich poprzedni album „All Hope Is Gone”, mógł zdobyć niektórych fanów, '.5: Szary rozdział' to logiczny postęp między starym a nowym PĘTLA , nieuchronnie słodko-gorzkie przez przeciwności zespołu.
Dziwaczne dźwięki z klasycznych organów, jak skręcone dudy, podczas gdy brzęczący syntezator i dzwonki ksylofonu rozbrzmiewają w uroczystym otwieraczu „XIX” . Corey Taylor jęczy w trybie względnie czystym, „Byłem zbyt zajęty, by mnie wezwać, by zniknąć, nie jestem w stanie być sam, w przeciwieństwie do gówna, które możesz usłyszeć”. Nie całkiem w jego KAMIEŃ KWAŚNY zasięg, niektóre PĘTLA fani mogą obawiać się gdzie '.5: Szary rozdział' zmierza od tego punktu. Zamiast natychmiast uderzać w oczywisty festyn wściekłości, „Sarkastrofa” robi powolny krok z tarzającymi się gitarami i perkusją w intro, nie spiesząc się, zanim odleci z tego punktu. Jak PĘTLA odrywa się, riffy chowają się w tyle Corey Taylor ryczy i połączony puls elektro i przebijaki nowego perkusisty, który wykazuje większą tendencję do mielenia włosów niż Joey Jordison wkład do zespołu. Jordison jest być może bardziej precyzyjny i ciasny, ale zmienna prędkość i tempo chrupania dostarczane do „Sarkastrofa” pozwala PĘTLA by stworzyć swój zwykły nastrój wariatów-karnawału z kilkoma dodatkowymi akcentami.
„AOV” suwaki w jedne z najbrzydszych dźwięków PĘTLA jest jeszcze dostarczony, ale ta karkołomna prędkość dotyczy tylko wstępu i mostków. Zespół wyrzuca wolniejsze, podskakujące rytmy, co daje Corey Taylor szansa na huczące rapowanie zwrotek i ostateczne uderzenie w pełne omdlenia (wspierane przez kojący wokal w tle) w melodyjnych refrenach. Jak PĘTLA Z każdym wydawnictwem jest coraz bardziej progresywny, kręcą kości w sekwencji spowolnienia włamania, która jest dość elokwentna i gustownie krótka. To przed wysłaniem „AOV” na melodyjnym śpiewie do końca, który wieńczy rytmiczna perkusja i uderzające riffy. Niezależnie od tego, czy subskrybujesz wszystkie bzdury, czy nie PĘTLA robię od 'Tom. 3: Wersety podprogowe , zespół osiąga apogeum kreatywności, niezależnie od tego, kto czeka z nimi w podróży.
'Diabeł we mnie' na początku wyskakuje z jęczącej linii zagłady i ustawia się na ponurym, ale melodyjnym torze z nastrojowymi dzwonkami gitar, żałobnym basem i empatycznymi pomyjami z Corey Taylor . Refreny są trochę zbyt bezpieczne, ale potężne i szybkie załamanie oraz późniejszy zgrzytliwy most sprawiają, że piosenka jest mocna i gorączkowa. 'Diabeł we mnie' zrzuca prosto do „Zabójczy” , który grozi odpadnięciem jak KAMIEŃ KWAŚNY spotyka się DZIEWIĘĆ CALI GWOŹDZIE i zachowuje niuanse każdego z nich na swojej czającej się ścieżce. Stukająca perkusja za przygnębionymi, ale szybującymi refrenami jest świetna, podobnie jak szalone skoki tempa, które szarpią „Zabójczy” w kierunku chaotycznego podsumowania i nagłego zatrzymania o 3:45.
Lirycznie dedykowana Paweł Gray , 'Sceptyk' podkręca rzeczy z mocnym rytmem i masywnymi riffami, które powinny zadowolić długoletnich zwolenników, a także „Negatyw” . do niektórych szerokości geograficznych, 'Sceptyk' schodzi jak „Album Roku” -to było WIARA NIE WIĘCEJ z PĘTLA własne ozdoby. – Wiem, dlaczego Judasz płakał, skurwysyny! Corey Taylor następne krzyki do „Lech” , utwór, który się rozrywa, ślizga i powtarza schemat, ale to nie wszystko, co dostajesz. Wzory bębnów tam i z powrotem są tak dobrze nakreślone, że nigdy nie chcesz, aby się zatrzymały, ale nieuchronnie zmieniają kurs na wolniejsze rytmy rozpadu, zanim znów się podnoszą, a nawet uderzają w miejscach. „Lech” to podstępny drań, ale pali się w każdym miejscu, do którego jest przeznaczony, co daje wystarczająco dużo adrenaliny, aby pozwolić na wijące się i szarpiące impulsy elektro 'Do widzenia' służyć jako wytchnienie. Corey Taylor wśród sprzątaczy pływają 'Do widzenia' odbijają się echem przepusty, nawet pozostając w większości w trybie szybowania, gdy cięższe masy przejmują piosenkę. Podwójny rytm dobiegający końca 'Do widzenia' zmierza ku wspaniałemu gitarowemu solo, a groźba thrash breaku nigdy się nie pojawia, ponieważ wszystko zatrzymuje się w punkcie kulminacyjnym piosenki.
'Koczowniczy' miesza maniakalny, błyskawiczny sposób myślenia PĘTLA wczesne lata z naładowanymi, harmonijnymi refrenami. Jego 'Czekać i krwawić' dla tej epoki. Ponownie, to subiektywne dla słuchacza, jeśli zmiany w PĘTLA Muzyka jest smaczna, ale nie można prosić o mocniejszy strumień niż zespół wykonuje tutaj, wijąc po drodze mini-huragan podczas sekcji solowej. Lekkomyślny pośpiech „Kuster” ustępuje miejsca wypowiedzianemu fragmentowi przez Taylor , ale wkrótce jego rant-scats przejmują kontrolę pomiędzy miażdżącą prędkością a szczekaniem mantr „pociąć mnie” i „spierdolić mnie”. Służą one jako zaproszenie piosenki do pogo i krzyczenia na oślep podczas występów na żywo.
Corey Taylor wymienił się jako jeden z najbardziej znienawidzonych ludzi w muzyce metalowej, co można uznać za słuszne lub wzbudzające zainteresowanie, choć na pewno jest wielu słuchaczy, którzy będą rzucać lotkami w jego zdjęcie podczas kręcenia '.5: Szary rozdział' . PĘTLA zmienia się na zawsze i ma to mniej wspólnego z wewnętrznymi konfliktami, a więcej z faktem, że ten zespół ogromnie się rozwinął jako muzycy na przestrzeni lat. Sześcioletnia przerwa między tym albumem a 'Nie ma już nadziei' wywołał mnóstwo pomysłowości, pisania piosenek, które udaje się zrozumieć eufonię głównego nurtu, która była niegrzecznym przebudzeniem dla wielu fanów. Bez względu na to, jak blisko granicy AOR ten album czasami się zbliża, wciąż jest PĘTLA album. Wstrząsające nerwy interludium „Bądź przygotowany na piekło” , a następnie thrash, grind i drapiący gramofon chaos w porywach „Negatyw” , są dowodem pozytywnym.
Nie próbując być melodramatycznym, na nieszczęścia PĘTLA stoi w obliczu, '.5: Szary rozdział' to album, który odpowiada na własne wezwanie. Powolny, ale przekonujący numer zamknięcia „Jeśli deszcz jest tym, czego chcesz” służy jako ostatni marsz żałoby ku pamięci Paweł Gray , zaznaczając zarówno koniec, jak i początek. Podobnie jak większość tego albumu, jest szczera i odpowiednio uspokojona po długiej żałobie, która niestety spowodowała inne ofiary w Szary stypa. Niech na pokład wejdą ci, którzy chcą. Pozostali bez wątpienia będą dalej rzucać lotkami w Corey Taylor zdjęcie.